|
|||||||||
Kosmiczne lato u Królowej Jadwigi Tegoroczne lato w Obserwatorium Astronomicznym Królowej Jadwigi zaowocowało wyjątkowymi zdarzeniami. Najpierw powstała mobilna analogowa baza kosmiczna. Sześć białych kontenerów i pokaźny namiot w kształcie kopuły pięknie wrysowały się w malowniczy krajobraz gór i lasów. Elementy kompleksu ustawiono w symboliczny kształt sześcioramiennej gwiazdy. Baza powstaje nieopodal obserwatorium, na górce „Krzemieniec” w Turzy. W jej projektowanie, finansowanie i budowę zaangażowało się wiele osób. Pierwszy zamysł organizacji bazy zrodził się zaraz po otwarciu obserwatorium astronomicznego w 2015 roku. Agata Kołodziejczyk oraz jej rodzice, właściciele obserwatorium, podjęli wspólnie decyzję o potrzebie budowy przy obserwatorium naziemnego laboratorium kosmicznego. Nie bez znaczenia był tu fakt otrzymania przez Agatę Kołodziejczyk posady w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ogromnym nakładem pracy organizacyjnej Pani Agata zgromadziła wokół projektu wielu sojuszników w kraju i za granicą. Dzięki nim udaje się realizować zamysł w tempie wręcz galopującym. Końcem listopada 2015 roku Pani Agata podała datę 15 sierpnia 2016 roku, jako początek pierwszej analogowej misji księżycowej w nowopowstałej bazie. W opinii znawców przedmiotu takie przedsięwzięcie potrzebuje na realizację wielu lat, a nie kilku miesięcy! Na dożynkach gminnych, w dniu 15 sierpnia 2016, pojawili się dziwni goście w ubiorach astronautów! Wnet stało się jasne, że z Królową Jadwigą o cuda nie trudno – pierwsza analogowa misja księżycowa rozpocznie się zgodnie z pierwotnym założeniem koordynatorów! Bogdan Wszołek oznajmił, że o godzinie 21:30, o czasie górowania Księżyca w obserwatorium, sześcioro astronautów „odleci” i zamieszka przez tydzień w odosobnieniu, w analogowym habitacie księżycowym. Misja przebiegała zgodnie z planem. Astronauci mieli do przeprowadzenia i przetestowania bardzo dużo eksperymentów, w tym naukowych. Pozostawali pod ciągłym zewnętrznym monitoringiem i kontaktowali się z naziemnym ośrodkiem kontroli (w Holandii). Misja obejmowała też wyjścia astronautów na zewnątrz laboratorium, między innymi w celu pobrania próbek do badań. Badacze mieli do dyspozycji na tę okoliczność zdalnie sterowalny łazik-robot. Formalnie misja została przeprowadzona przez Stowarzyszenie Astronomia Nova we współpracy z Obserwatorium Astronomicznym Królowej Jadwigi w Rzepienniku Biskupim i ze Spółką Space Garden. Wiadomość o odbytej misji poszła w świat, z którego spływają gratulacje i wyrazy podziwu. Tysiące ludzi uczy się wymawiać słowa „Rzepiennik” i „Turza”. Choć dalsze misje oraz inne formy działalności bazy czekają już w kolejce do rzepiennickiej bazy, to pierwsza misja zapisuje się już złotymi głoskami w historii polskiego zrywu w stronę Kosmosu. Galeria (Autorzy zdjęć: Renata Gogola, Agnieszka Kuźmicz, Artur Kuźmicz, Mariusz Słonina, Magdalena Wszołek, Bogdan Wszołek) |